środa, 27 listopada 2013

Matematyk czytający



Ukończyłem klasę matematyczną i ogólnie postrzegany jestem jako typowy umysł ścisły ale mimo to wyłamuję się z tego schematu i bardzo lubię literaturę i muzykę. Uwielbiam wszystko co niesie ze sobą emocje. W końcu to one rządzą człowiekiem i w zasadzie całym światem. To ciekawe jak emocje i przeżycia wewnętrzne opisywane są przez poetów i wielkich pisarzy. Czasem wystarczy krótka nowela a czasem 500 stron. Ja preferuję te krótsze bo jestem niecierpliwy. Do tego uwielbiam pozycje o zabarwieniu filozoficznym i egzystencjalnym. Dlatego tak podobają mi się Mały Książę oraz Oskar i Pani Róża. Teraz obiecuję sobie, że wezmę się za jedną z ostatnich książek Éric-Emmanuel Schmitt’a  Kobieta w lustrze. To że z polaka dostawałem dety i nie wiem czym się różni literatura podmiotu od literatury przedmiotu nie oznacza, że nie lubię zanurzyć się w świat bohaterów powieści czy nowel. Od telewizji również nie stronię. Przyznaję się czasem trafi się jakaś rodzinka czy barwy szczęścia ale taki relaks też mi się należy. Często jednak oglądam i ambitniejsze dzieła jak kultowe Trzy Kolory albo niszowy  Szczurołap. W dzieciństwie jeszcze chętniej czytałem lektury jednak często okazywało się, że wg mnie autor co innego miał na myśli niż myślała nasza pani. No i klops. Ale każdy interpretuje świat i to co czyta przez pryzmat własnych przeżyć. Dlatego nie mi oceniać czy coś przemawia w ten czy inny sposób, mogę tylko powiedzieć co ja czuję. Jednym się spodoba bardziej książka Szeptem innym Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz